Rozdział 4
- Czego ty kurwa znowu nie możesz ?! - wydarł się na cały dom .
- Nie mogę dłużej tak żyć ... Kochasz mnie ?? - zapytałam z nadzieją
- Oczywiście ... Kochanie... Jak możesz tak myśleć ...- i w tej chwili pokazałam mu siniaki ,mina mu zrzedła - Czy ... to ja ... ci zrobiłem ...
- Tak - nie wiem kiedy zaczęłam ryczeć
- Kochanie ... Przepraszam wiesz że nie byłem sobą .
-Wiem ale ... ostatnio powiedziałeś mi że jestem jedyną z wielu , że jestem tylko zabawką i w każdej chwili mogę ci się znudzić . To prawda ?!
- Ja ... to znaczy ... - zaczął sie gubić w kłamstwach . Przed rozmową wzięłam COŚ . Pod wpływem narkotyku wzięłam scyzoryk do reki i wstałam od pianina . Zaczęłam sie śmiać a on spojrzał na mnie i dostrzegł scyzoryk
- Co ty wyprawiasz ?! Po co ci to ? Natalii zostaw to i choć do mnie ..
- Chyba śnisz , a teraz odpowiedz na moje pytanie .
- ...
- Odpowiedz mi kurwa !!! Tak czy nie!!!!!
- Tak
- I ty mnie kochasz ?!!
- Tak i ci to udowodnię że tamto to pomyłka . Jesteś tylko ty . Tylko ciebie kocham . - I po tych słowach zaczął mnie namiętnie całować .
Dzień później oczami Jessicy
Całą noc nie spałam bałam się o Natalii . Co jeżeli ten dupek coś jej zrobił ?! Cała zdenerwowana zeszłam na dół . Ale to co zobaczyłam przeraziło mnie na maksa . Natalii całowała sie z nim , i na dodatek miała nowe siniaki . Szybko pobiegłam na górę wziąć prysznic, ubrałam się i przygotować sie do szkoły, wchodząc do łazienki cały czas myślałam ze smutkiem i nadzieją ze jak zejde na dół to juz go nie będzie ....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz